RSS
¶roda, 01 sierpnia 2007
Beztroska

Bo tak mi jako¶ sielsko. Nie mogê siê zmusiæ, ¿eby nie mieæ wszystkiego w dupie. Nie przejmujê siê NICZYM. Wierzê, ¿e wszystko siê u³o¿y. ¯e u³o¿y siê najlepiej, jak mo¿na by sobie tylko wymarzyæ. Czekam.

Wczoraj sprawdzi³am na Onecie nasz horoskop partnerski. Nic lepszego nie mog³o siê nam przydarzyæ :)

Ogólnie - jest mi³o.

11:34, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
poniedzia³ek, 30 lipca 2007
Zaspana

Odebra³am dzwoni±cy nieprzyzwoicie rano telefon. Nawet nie zastanowi³am siê czy powinnam to zrobiæ, dopiero, gdy powiedzia³e¶, ¿e cieszysz siê, ¿e odebra³am, dotar³o do mnie co zrobi³am.

Ciekawe czy w innych okoliczno¶ciach przyrody (znaczy - gdy by³abym ju¿ obudzona), post±pi³abym tak samo? 

Nie pojadê z Tob± na t± rozprawê. Absolutnie, nie ma mowy! Mam swoje zajêcia, obowi±zki, z których chcê siê wywi±zaæ. A Ty powinienie¶ siê w koñcu nauczyæ szanowaæ czas innych i choæ trochê zacz±æ przewidywaæ.

Ojca zabrak³o Ci dzi¶ tylko dlatego, ¿e wiesz, ¿e gdyby by³, pojecha³by z Tob±.

08:15, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
niedziela, 29 lipca 2007
Bezw³adna

Ca³± niedzielê snujê siê po mieszkaniu nie mog±c znale¼æ sobie miejsca ani zajêcia, które pozwoli³oby mi wype³niæ wolno p³yn±cy czas. Wygl±dam przez okno i serce zaczyna mi mocniej biæ, gdy widzê przeje¿d¿aj±cy Twój samochód.

Nie wiem co robisz.

Mo¿e pijesz na umór. Wiesz przecie¿, ¿e nie zadzwoniê nie przyjdê, wiêc nie zepsujê Ci komfortu picia.

A mo¿e cierpisz, mo¿e dopad³ Ciê ju¿ kac. Jutro powinienie¶ pojawiæ siê w pracy, wiêc kiedy¶ musisz przestaæ piæ, by wygl±daæ przynajmniej "jako-tako".

A mo¿e, jak ja, czujesz siê bezw³adny. Lub wrêcz przeciwnie - obmy¶lasz plan realizacji marzeñ...

Chcia³abym, ¿eby¶ przez tych kilka dni zrozumia³, ¿e po tamtej stronie nie ma nic, co by³oby warto¶ci± sam± w sobie. Tam czeka Ciê tylko ob³uda, pruderia i manipulacja.

Nie zrobiê nic. To Twój wybór i godzê siê z nim, bo wierzê, ¿e "Wszech¶wiat jest taki, jaki byæ powinien".

I tylko czasem mam ochotê wybraæ Twój numer telefonu lub pobiec i zapukaæ do Twoich drzwi. Powstrzymuje mnie jednak strach przed tym, co mog³abym zobaczyæ.

...a w g³êbi serca nadal mam nadziejê, ¿e jutro...

14:46, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
pi±tek, 27 lipca 2007
Pozbawiona z³udzeñ

...¿e ¶wiat u Twego boku mo¿e byæ taki, jakim go opisujesz. ¯e wszystko siê jako¶ u³o¿y, ¿e bêdziemy szczê¶liwi.

Otworzy³am oczy i wreszcie wiem, ¿e to tylko iluzja. Bo Ty wcale nie chcesz byæ zdrowy, nie zale¿y Ci na tym wystarczaj±co, nie masz nic dla czego warto by³oby siê staraæ. Ca³e ¿ycie osi±ga³e¶ spektakularne sukcesy, nie ma rzeczy, która nie mog³aby byæ Twoja, dociera³e¶ na szczyty, przekracza³e¶ granice niedostêpne dla przeciêtnych ludzi, dosiêga³e¶ najwy¿szych ga³êzi drzewa kariery. Oczarowywa³e¶ spotykanych na swej drodze ludzi, wszyscy chêtnie Ciê wspierali, niewiele chc±c w zamian. Gdy tego potrzebowa³e¶, zawsze znajdowa³ siê kto¶, kto gotów by³ Ci bezinteresownie pomóc. Zbyt czêsto udawa³o Ci siê unikn±æ przykrych konsekwencji pope³nianych b³êdów. A przecie¿ jeste¶ cz³owiekiem – jak ka¿dy masz prawo siê myliæ, zab³±dziæ.

I wreszcie dostrzeg³am, ¿e wszystko co robili¶my do tej pory, dyktowane by³o tylko Twoimi potrzebami. I nawet wtedy, gdy by³e¶ dla mnie szczególnie mi³y, zawsze koñczy³o siê to w ten sam sposób. 

I wreszcie mam do¶æ. Wreszcie do mnie dotar³o, ¿e szkoda mojego czasu. Szkoda zdrowia.

I bardzo pomog³e¶ mi mówi±c, ¿e wcale nie jeste¶  na to skazany. To tylko Twój wybór, wiêc je¶li sobie tego ¿yczysz - ¿yj nadal na granicy dobra i z³a, samotny, choæ nigdy sam. Mistrz ¦wiata.

…a dzisiejszego wieczora, jeszcze nie¶wiadoma tego co siê sta³o, id±c do Ciebie, chcia³am uzgodniæ plan na najbli¿sze dni, tygodnie... Z³a by³am, ¿e tak beztrosko zrezygnowa³e¶ z mitingu. Owszem, czu³am siê zmêczona, ale pojecha³abym mimo wszystko, gdyby¶ tylko tego chcia³. A jutro mia³y byæ grzyby, wycinka drzew, chcia³am te¿ pojechaæ do M. W niedzielê - najchêtniej leniuchowanie. W przysz³y pi±tek - koniecznie miting, w weekend - Woodstock, jakie¶ zakupy przed przyjazdem Twojej siostry, drobne przygotowania... Chcia³am te¿ wiedzieæ co z wyjazdem na ¶lub B. Zale¿y mi bardzo, ¿eby tam byæ, chcia³abym byæ tam z Tob±. Liczy³am choæby na kilka dni wspólnego urlopu. Mia³o byæ piêknie, namiêtnie, ogni¶cie, p³omiennie, po prostu - doskonale.

I cieszê siê, ¿e w koñcu dojrza³am, ¿e pomimo cisn±cych siê ³ez i przeogromnej ochoty na przytulenie siê do Ciebie, spokojnie odesz³am. Nie dzwoñ. Nie odbiorê. Ju¿ nie.  

Nawet nie chce mi siê na Ciebie z³o¶ciæ.

20:54, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
Uniesiona rado¶ci±

To takie banalne, ale naprawdê mnóstwo rado¶ci sprawia mi pisanie tym piórem. Piórem od Ciebie :)

Dziêkujê BARDZO!

12:54, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
Wypomopowana

Zmêczona jestem niezwykle. Si³ mi brak na wszystko, robienie niczego nie przychodzi mi z rado¶ci±, ma³o tego - nie mogê siê zmusiæ, by robiæ cokolwiek. Boli mnie ka¿de jedno w³ókienko miê¶niowe, nie mam zapa³u, nie mam natchnienia, nie potrafiê my¶leæ (sk³ama³abym - nadal my¶lê o tym zdjêciu).

W pracy - ciê¿ki tydzieñ. I nic nie zapowiada, ¿e bêdzie l¿ej, ¿e siê trochê uspokoi, ¿e bêdzie luz. Urlopu nawet nie planujê, a przyda³by siê, oj przyda³... Dobrze, ¿e dzi¶ pi±tek.

09:03, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
czwartek, 26 lipca 2007
Wystraszona

No i mam!

To musia³o staæ siê prêdzej czy pó¼niej, bo przecie¿ nie mog³o uj¶æ mi bezkarnie. Zrobiono mi zdjêcie! FOTORADAREM! 

Spieszy³am siê, wyprzedza³am, a tu nagle TRACH! ¯e te¿ siê tak ustawili za zbo¿em... I jakim¶ takim nieoznakowanym samochodem...

A mo¿e to byli... geodeci (taaa, mo¿e kosmici).

Kto¶ wie co (ILE?) za to grozi?

22:00, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
wtorek, 24 lipca 2007
Przygotowana

Do rozmów o uczuciach. W³a¶nie wydrukowa³am z internetu ich 7-stonicow± listê. Teraz bêdzie mi ³atwiej nazywaæ to, co czujê.

08:53, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
Zniesmaczona

Twoim wczorajszym zachowaniem. Nie potrafiê przestaæ o tym my¶leæ i ci±gle powtarzam sobie Twoje s³owa: "dlaczego najpierw obiecujesz, a potem tego nie robisz?". Powiedzia³e¶ to z ogromn± z³o¶ci±, tak zirytowany i kipi±cy gniewem, ¿e a¿ mnie to urazi³o. 

Przecie¿ jeste¶ dok³adnie taki sam, jak Twój ojciec!

08:39, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
poniedzia³ek, 23 lipca 2007
Zdekoncentrowana

Nie mogê skupiæ siê na niczym. Wyczekujê czego¶, nie potrafiê sprecyzowaæ czego. Przypuszczam, ¿e chodzi o Ciebie.

Zadzwonisz?

Zajrzysz?

Ju¿ teraz?

09:28, lagrazanna
Link Dodaj komentarz »
1 , 2 , 3 , 4 , 5
| < Luty 2019 > |
Pn Wt ¦r Cz Pt So N
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28